ASA Targu Mures - Astra Giurgiu ✔

ASA Targu Mures - Astra Giurgiu (Piłka nożna, Rumunia, godzina 19:30) 

Że też wcześniej nie przyszło mi to do głowy ;) Najczęściej najprostsze rozwiązania są najskuteczniejsze, a dlaczego padło na wybór tego spotkania? 

Astra staje przed szansą osiągnięcia historycznego wyczynu - pierwszego w historii klubu mistrzostwa kraju. Po wicemistrzostwie w 2014 roku apetyt rósł, jednak rok 2015 nie przyniósł upragnionej mistrzowskiej patery (znaleźli się tuż za podium). Rok 2016 może być tym na co czekał właściciel Astry - Ioan Niculae od 20 lat, bowiem od 1996 roku zasiada za sterami tego klubu. Najbogatszy Rumun 2014 roku, ma wyjątkową okazję zdetronizować hegemona tamtejszych rozgrywek - Steaue Bukareszt. Astra jest już na ostatniej prostej. Zgarnięcie trzech punktów dzisiaj da im mistrzowski tytuł (wygrali fazę zasadniczą oraz mają lepszy bilans starć z Steaua) na dwie kolejki przed końcem rozgrywek. Dzisiaj w szeregach drużyny prowadzonej przez duet trenerów Sumudica&Andone ogromna mobilizacja i chęć "zaklepania" sobie mistrzowskiego tytułu. Rywala do realizacji tego zadania mają najlepszego z możliwych. Targu Mures "odklepał" swoje zadanie na tegoroczny sezon i awansował do grupy grającej o mistrzostwo kraju. W tej fazie jednak nie osiągnęli zupełnie nic. Siedem rozegranych spotkań - 0 zwycięstw, 3 remisy i 4 porażki. Nie sądzę by dzisiaj cokolwiek zmieniło się, jeśli chodzi o pierwsze dwie statystyki. Targu gra już typowo na "dogranie" sezonu do końca. Morale w drużynie "siadły" całkowicie po przegranym ostatnio dwumeczu o finał pucharu Rumunii z CFR Cluj. W czwartek 21 kwietnia odbył się ten pojedynek i zakończyl się wygraną Cluj 2-0 (w pierwszym spotkaniu 0-0). Wnioski po tym spotkaniu? Atmosfera w Targu bardzo kiepska, tylko kilka dni odpoczynku (podczas gdy Astra nie grała żadnego spotkania). Wydawać by się mogło, że już te argumenty są wystarczające, by skierować swój typ w kierunku Astry. Dodam do tego jeszcze problemy z absencjami w szeregach gospodarzy. Występy: Velayosa (18/0), Balicia (19/0) i Voiculeta (14/1) są niemożliwe, natomiast gra Constantina (7/0) jest pod znakiem zapytania (oprócz Balicia, wszystko tzw. "świeże" absencje). Martwicie się, że to wyjazdowe spotkanie? Nic nie szkodzi. Astra to najlepiej punktujący na wyjazdach klub w lidze (znacznie lepsze wyniki osiąga w delegacji niż u siebie). W tym sezonie w lidze rozegrali 16 spotkań na wyjeździe. Bilans? 11-3-2. Musi budzić uznanie. Weźmy również pod lupę domowe osiągnięcia Targu. To żadna twierdza. Zdobyli tutaj 22 punkty na 48 możliwych do zdobycia (bilans 4-10-2). Często tu co prawda nie przegrywają, ale dzisiaj myślę, że zanotują porażkę. Jest kilka nieobecności, kiepska atmosfera po pucharowej porażce, krótszy okres regeneracji po meczu w środku tygodnia, gra na "dogranie" sezonu do końca. To wszystko nie sprzyja osiągnięciu korzystnego wyniku, a rywal przyjeżdża tutaj najprawdopodobniej po koronę za mistrzostwo kraju. Jest wielka mobilizacja i na pewno nie odpuszczą bez dopięcia swojego celu. Oprócz mobilizacji jest też odpowiednia jakość i wysoka forma - w ostatnich pięciu grach, 4 wygrane i 1 remis. Mam nadzieję, że dzisiaj około 21:30 poznamy nowego mistrza Rumunii ;)

TYP: ASTRA GIURGIU -0.75 @ 1.90 w Pinnacle 
REZULTAT: WYGRANA!!! 
Targu Mures - Astra Giurgiu 1-4