MC Alger - ES Setif

W zasadzie na temat spotkania mógłbym nie napisać nic - a za komentarz mógłby posłużyć powyższy obrazek, jednak kilka słów wyjaśnienia się należy - bo powiedzmy sobie szczerze, ręki sobie nie dam uciąć za rezultat tego spotkania - co nie oznacza, że moim zdaniem warto pograć to "grubiej" niż zwykle. 

MC Alger - ES Setif (Liga algierska, godzina 18:30)  

Opasła analiza w tym wypadku jest zbędna, więc w punktach wynotuję dlaczego tak: 

1. W Algierii huczy od plotek, że mecz już jest rozstrzygnięty jeszcze przed jego rozpoczęciem. Walczący o rozgrywki międzynarodowe Setif ma po prostu ten mecz wygrać (nawet w jednym z oficjalnych wywiadów pojawiło się pytanie, czy MCA ma zamiar zagrać z pełnym zaangażowaniem). Plotki mają to do siebie, że są plotkami, ale jednak za każdą z nich coś stoi. W tym wypadku fakty są następujące - MCA z zapewnionym utrzymaniem i dla nich sezon się skończył. Poza zdobyciem pucharu był fatalny. Po finalizacji misji "spokojne utrzymanie" w zasadzie w klubie już myślą o kolejnym sezonie, budowie składu, renegocjacji kontraktów - rozmowy raczej nie są miłe, a podjęte kroki będą raczej drastyczne. 

2. Setif po imponującym finiszu ma szansę na kwalifikację do ALM lub pucharu CAF - chłopaki złapali ewidentnie wiatr w żagle, zeszłoroczny mistrz walczy o podium, o ile w przypadku MCA sezon dobiega końca to ESS ma jeszcze w planach podbój ALM w czerwcu, więc mowy o odpuszczaniu raczej nie będzie - trzeba ciągle trzymać rytm meczowy. 

3. MCA ma spore problemy kadrowe. W tygodniu do dyspozycji trenera pozostawało raptem 14-15 zawodników. Różne powody są tych nieobecności, kontuzje, kartki czy zgrupowanie kadry przed meczem z Seszele. Wypadają m.in. Chauochi (28/0), Bachiri (14/0), Zeghdane (19/0), Demmou (24/0), Aoudedji (27/1), Merzogui (16/6) oraz prawdopodobnie Chita (11/1). Ustępujący stołka trener ma posłać do boju drugi garnitur (choć ciężko potwierdzić taką informację - stąd zapewne mocne zawirowania kursów, bo w jednym miejscu mówi się o rezerwach, w drugim o całkiem silnym zestawieniu). 

4. Tajemnicą poliszynela jest "miłość" na gruncie MC Alger - JS Kabylie. Kabylie walczy z ESS o podium i kibice na pewno nie mieliby nic przeciwko, gdyby ESS przeskoczył w tabeli JSK. 

Generalnie rzecz biorąc znacznie więcej argumentów jest skłaniających do grania na ESS. W Algierii niedawno wybuchła afera związana z "match-fixingiem" na drugim poziomie rozgrywek, także tam takie "zdarzenia" nie są niczym dziwnym ;) Jest sporo przesłanek przemawiających za tym, że ESS wyjdzie z tego meczu zwycięsko - lubię teorie spiskowe i dziś im zaufam. Nie twierdzę, że wynik tego spotkania jest już znany, ale biorąc pod uwagę okoliczności i inne racjonalne argumenty myślę, że warto zagrać na ESS. Podkreślam - dotarłem do takich a nie innych informacji, proszę się nie napalać i grać z głową.  

TYP: ESS SETIF @ 2.38 w WH / 2.35 w EXPEKT